Będą dziecięce (i nie tylko) tańce-zabawy.
Z góry przepraszam za jakość materiału, który wybrałem – nagrywający bądź wrzucający do sieci poucinali go w bardzo dziwnych momentach, trochę jakby dziecko bawiło się nożyczkami.
Oto tu mamy suwalską niteczkę:
Tak wygląda wersja archiwalna:
Możemy się też pobawić w różę:
Dla osób, które są spragnione kręcenia się – niegdyś wyłącznie męski taniec, kozak:
Spróbujcie rozgryźć, o co chodzi (hehe).
Najbardziej powszechnymi tańcami na Suwalszczyźnie są polki i walczyki, rzadziej krakowiaki i inne. Oberki zdarzają się przy dawnych dworach, czyli w okolicach szlacheckich, dalej od nich raczej sporadycznie. I tym głównie Suwalszczyzna różni się od centralnej Polski.
Dziś nie zanudzam. Jeśli ktoś chciałby się dowiedzieć czegoś więcej o tańcach suwalskich, informacje z historii tańca znajdzie tutaj:
http://dziedzictwosuwalszczyzny.soksuwalki.eu/tance/33-2/
Tanecznego świętowania!
Tekst pierwotnie opublikowano w 2020 roku na kanałach społecznościowych Domu Tańca podczas narodowej kwarantanny. Zamieszczony w 2020 roku na muzykatradycyjna.pl w ramach zadania „muzykatradycyjna.pl” realizowanego przez Forum Muzyki Tradycyjnej we współpracy z Instytutem Muzyki i Tańca – Pracownią Muzyki Tradycyjnej.