Twórczość. Przekaz. Sekret*
Pewnego dnia Jan opowiedział nam historię o „zaklętej książce”.
Umierał sławny w okolicy muzykant. Mówiło się, że ma książkę, której posiadanie daje niezwykłe moce, w przypadku muzykanta pozwala grać niesamowitą muzykę, wydobywa z niego najgłębsze pokłady talentu, daje nadludzkie umiejętności. Ale również nie pozwala spokojnie umrzeć, skazuje swojego posiadacza na długie i ciężkie konanie. Jan tę książkę po zmarłym przypadkowo otrzymał, nie wiedząc, co to jest. Szybko, choć z trudem pozbył się jej.
Zrozumiałem potem – podsumował opowieść – że nie ma żadnych zaklętych książek, diabelskich skrzypiec, zaczarowanych strun. Jest ciężka praca, skrzypce nie będą grały same.
A jeśli źle przeżyłeś życie, ciężko kogoś skrzywdziłeś – to i konanie jest ciężkie, tak dawniej mawiali starzy ludzie.
*
Twórczość to samotne zajęcie. Nie daje gwarancji, że będzie się zrozumianym, nawet przez najbliższych – rodzinę, sąsiadów, uczniów.
Twórca żyje w świecie, który czasami jest tak zwykły, że aż brzydki. Widzieć w nim wtedy piękno to wielka sztuka.
Myślę dziś o moim ukochanym nauczycielu w rocznicę jego śmierci.
O tym wszystkim, czego nas uczył, co opowiadał. Wraca to do mnie co jakiś czas, im szybciej mija rok za rokiem. Dojrzewam, sama uczę, przekazuję dalej pieśni i muzykę. Pojawiają się pytania, a odpowiedź na nie wymaga czasem sięgnięcia do dawno usłyszanych słów. Zacierają się, ale nie tracą mocy.
Wiedza jest przypominaniem sobie – ustalił dawno temu Platon.
*
Jan Gaca
25.05.1933–23.08.2013
Można jeszcze zajrzeć tutaj:
Uniwersytet Jana Gacy, film Jagny Knittel
* tytuł jest cytatem z mojego tekstu o spotkaniach z ludźmi i tradycją:
Zamknięte drzwi, klucz rzucony w morze. O spotkaniach z tradycją
W zasięgu głosu
O zjawiskach, emocjach, zwyczajach, tematach niedotykalnych i sprawach niewidzialnych, tworzących nasze życie. Zbiorczo nazywane tradycją, która powstaje z więzi między ludźmi. Blisko, w zasięgu głosu.
Ewa Grochowska