śpiewak
Urodził się i mieszkał w Krobi k/Kadzidła. Najlepszy znany reprezentant tradycyjnego śpiewu kurpiowskiego, jeden z wielu mężczyzn-śpiewaków w Puszczy Zielonej, ale najciekawszy spośród utrwalonych fonograficznie w drugiej połowie XX wieku. Pierwsze rejestracje dokonane przez pracowników Państwowego Instytutu Sztuki w 1952 r., ponowione w 1956 i powtarzane w latach 1978 i 1980. W latach pięćdziesiątych i w 1978 r. nagrany w rodzinnej Krobi. W 1979 r. u swej córki, Marii Orzech, nauczycielki (ur. 1936) w Rzekuniu k. Ostrołęki, która, obok drugiej córki Genowefy, przejęła częściowo repertuar i styl śpiewu ojca. W nagraniach 1978 r. Brzozowy śpiewał też razem z Rozalią Pabich (ur. 1904). Wszystkie rejestracje znajdują się w Zbiorach Fonograficznych Instytutu Sztuki PAN. Polskie Radio nie zdążyło już objąć dokumentacją S. Brzozowego.
Stanisław Brzozowy od młodości zżyty z Puszczą, trudnił się m.in. myśliwką. Opanował szeroki repertuar pieśni łącznie z weselnym. Szczególnie upodobał sobie śpiew plenerowy (pieśni „leśne” – termin spopularyzowany przez ks. Władysława Skierkowskiego). Wypowiedzi Brzozowego odsłaniają świat estetyczny śpiewu kurpiowskiego: wszechstronność inspiracji, w tym widok przyrody, zwierząt, ptaków; współodczuwanie ze środowiskiem naturalnym, np. wrażliwość na echo, wyrazista, naturalna uczuciowość wyrażona w melizmatach, ozdobnikach (kulasiki – wygięcia, zagięcia melodii), płynność głosu (glissanda), pełnia głosu celująca w daleką nośność. Jego śpiew specyficznie się rozpoczyna (tzw. szeptany przedtakt, tj. ciche tony harmoniczne poniżej tonu początkowego osiąganego przez glissando), jak i kończy – częsta apokopa, tj ucięciem lub wyciszenie ostatniej sylaby (Brzozowy nazywał to kóńceniem w sobie), nierzadko też wzbogacał końcówkę zwrotki elementem jodłowania (tonem harmonicznym powyżej dźwięku śpiewanego). Charakterystycznym gestem w czasie śpiewu (jeśli śpiewał na siedząco, a nie, jak reguły na Kurpiach, na stojąco) było przyłożenie dłoni do zwiniętego ku głowie ucha, by wsłuchiwać się w wewnętrzny rezonans głosu. Śpiewak mówił wówczas o lepszym „brzęku” tonu.
Już w latach pięćdziesiątych XX w. uchodził Brzozowy wśród sąsiadów za „starożytnego” śpiewaka. Wydaje się, że walory dynamiczne, bogate brzmienie głosu i ogólnie śpiew były dla niego ważniejsze niż przekaz słów pieśni. Pod tym względem performance, wykonanie Brzozowego zbliża się do śpiewu mężczyzn na Polesiu.
Styl wykonawczy charakteryzował na podstawie badań terenowych i transkrypcji z nagrań Jan Stęszewski, sylwetkę śpiewaka, z wykorzystaniem cytatów z jego wypowiedzi przedstawił Piotr Dahlig. Jacek P. Jackowski wydał antologię kurpiowską z nagrań w IS PAN, którą otwiera siedem pieśni w wykonaniu S. Brzozowego. Od z górą dekady widoczne jest zainteresowanie śpiewem, repertuarem i osobą Brzozowego wśród młodych młodych adeptów ruchu „revival” w miastach, którzy uczyli się jego pieśni z nagrań w ramach Międzynarodowej Szkoły Muzyki Tradycyjnej prowadzonej przez Fundację „Muzyka kresów”. Wpływ Brzozowego na rodzinę i kontynuatorów bada Olga Kozieł, studentka muzykologii na UW.
Bibliografia
2003 – Piotr Dahlig, Stanisław Brzozowy (1901–1983) jako klasyk wśród śpiewaków ludowych, „Przegląd Muzykologiczny” t. III, red. Z. Skowron. Warszawa
1965 – Jan Stęszewski, Problematyka historyczna pieśni kurpiowskiej, maszynopis w ISPAN
Dyskografia
2009 – Hen, gdzie piaski i moczary, gdzie zielone zawsze bory… Pieśni Puszczy Kurpiowskiej; Folk Music Collection vol. 5, IS PAN, komentarz etnomuzykologiczny: Jacek P. Jackowski
Archiwa
Zbiory Fonograficzne IS PAN
26 sekund nagrania do odłuchania na stronie Stowarzyszenia „Liber pro arte”