Przejdź do głównej zawartości strony

śpiewaczka

Córka Antoniego i Agnieszki Zamirskich (de domo Zdobylak) urodziła się w miejscowości Wołczuchy, dawniej powiat gródecki, województwo lwowskie, jako pierwsza z dwóch córek: Kiedyś Wołczuchy to byli na Kresach, tera to mówią Kresy, a kiedyś to było Polska i Lwowskie, potem my jeszcze mieli w dowodzie, że w Związku Radzieckim rodzone. W roku 1945 wraz z mamą i siostrą wyruszyła w podróż na Ziemie Zachodnie. Początkowo zamieszkali w Większycach na Górnym Śląsku: A po wojnie jaka była bida, Boże, przecież mama przyjechali z nami, siostra miał, ja miałam osiem lat, a ona miała rok. Tato zginął na wojni, przyjechali tylko z nami mama. Tylko te krowy, dobrze-śmy mieli, można było w ten czas sprzedać ser, śmietanę, mama z tego nas utrzymywali. Chleba kupili i wszytsko. W 1947 roku osiedlili się w Pyskowicach koło Złotoryi, w województwie dolnośląskim. Po wyjściu za mąż za Karola Chmielowskiego (również urodzonego w Wołczuchch) w roku 1967 przeprowadziła się do Mroczkowic (powiat lwówcecki), gdzie wraz z rodziną mieszka do dzisiaj i prowadzi gospodarstwo rolne.

Ja mówię, jak umrę, to odrazu poljecę tam zobaczyć, gdzie ja się urodziła. Ale sobie tak przypominam, miałam osiem lat, jak stamtąd wyjeżdżali, ale tam wszystko pamiętam, jak tam gdzie każden jakiś rowek był, gdzie droga, gdzie kiedy było jakie błoto, tak było biedno, ale wesoło. Takie jakieś ludzie byli inne, tak się jakoś lubieli, jeden drugiemu pomagał.

Bronisława Chmielowska. Fot. Gutek Zegier

W repertuarze posiada wiele pieśni, których nauczyła w domu rodzinnym od mamy Agnieszki Zamirskiej, min. archaiczne kolędy życzące, pieśni weselne i kołysanki, jak również liczne ballady, pieśni liryczne, rekruckie, wojenkowe oraz religijne. I żeby pani wiedziała, że te co się uczyłam tera, później, jak żeśmy tam później śpiewali, to nieraz ciężko mi tak przemyśleć, jak to było, ale te, co znam od małego, to tam gdzieś siedzą w tej głowie jedna za drugą, jak nie wiem.

Tam u nas na Ukrainie, to bardzo się dużo śpiewało, wieczorami wychodzili dziewczęta, chłopaki – wychodzili i śpiewali. Bronisława Chmielowska w wielu swoich opowieściach podkreśla, że śpiew miał niegdyś zupełnie inne znaczenie niż dziś. Pieśni były nieodłącznym elementem obrzędów i świąt kalendarzowych. Śpiew posiadał także inne funkcje, miał więcej zastosowań społecznych niż obecnie. Śpiewano przy pracy, którą często wspólnie wykonywano, zarówno w domu, jak i na polu; na muzykach, spotkaniach. Pani Bronisława wspomina, że kiedyś śpiewano po prostu ot tak, dla przyjemności, żeby pobyć ze sobą. U nas bardzo dużo śpiewała młodzież. Schodziła się w niedzieli gdzieś tam razem, jak z zabawy wracali, wszędy śpiewali, nie tak jak tera. Ja pamiętam w Pyskowicach, jak ja już dorastałam na panienkę, to takie tam drzewa leżeli, to tam się wszyscy schodzili – dziewczęta, chłopaki – i tam my cały wieczór prześpiewali. Były takie flirty, takie kartki się podawało, takie byli czasy. Z zabawy się szło, chłopcy se trocha popili, dziewczęta nigdy nie pili, też się śpiewało. Chłopaki przychodzili z wojska, to śpiewało się dużo różnych. Tak że to takie życie było wtenczas.

Bronisława Chmielowska, od momentu powstania zespołu „Podgórzanie” z Mirska w 1976 r., przez ponad 35 lat była jego członiknią, natomiast od roku 1965 należała do Koła Gospodyń Wiejskich w Mirsku. Wraz z zespołem „Podgórzanie” wystąpowała m.in. na Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu nad Wisłą (gdzie później występowała również jako solistka), Sejmiku Teatrów Wsi Polskiej w Tarnogrodzie, Sejmiku Wiejskich Zespołów Teatralnych we Włoszakowicach, na Festiwalu Folkloru w Issoire (Francja), a także w Norwegii, Czechach, Holandii, Hiszpanii, Włoszech i Niemczech wykonując pieśni i tańce oraz pokazując widowiska obrzędowe, min. „Rekruty”, „Boże Narodzenie”, „Zapusty”, „Wesele”, „Umłoty”, „Kusoki”, „Kądziel”. Obecnie do zespołu należy synowa pani Bronisławy Alina Chmielowska.

Bronisława Chmielowska. Fot. Fundacja Ważka

Bronisława Chmielowska. Stare pieśni – płyta audio

Utwory z płyty Od wschodu słońca… Tradycje muzyczne na Dolnym Śląsku:

Gawęda pani Broni, Polskie Radio:
www.polskieradio.pl…


Fonografia:
Bronisława Chmielowska. Stare pieśni, Fundacja Ważka, 2015 r.
Od wschodu słońca… Tradycje muzyczne na Dolnym Śląsku,
Fundacja Ważka, 2014 r.
Mom jo skarb, Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu, 2009 r.
Muzyka źródeł vol. 22 Ballady, Polskie Radio
Muzyka źródeł vol. 26 Dolny Śląsk, Polskie Radio
Muzyka źródeł vol. 27 Wokół dziecka, Polskie Radio

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Zamknij