Aaa… kotki dwa
Kołysanki to pierwsza muzyka, jaką dziecko słyszy w życiu. Utwory śpiewane przy kołyskach, mające nakłonić lub ułatwić zaśnięcie, są formą dialogu – rozmowy rodzica z dzieckiem – i choć wykonywane są przez dorosłych, należą do folkloru dziecięcego, podobnie jak wyliczanki, gry czy zabawy. Kołysanki są znane niemalże każdemu z nas (albo śpiewano je nam, gdy byliśmy dziećmi, albo my śpiewamy naszym dzieciom), są one także licznie obecne w folklorze polskim.
Pieśni śpiewane przy kołysce
Stanisława Niebrzegowska-Bartmińska zauważa, że nazwa kołysanka, odnosząca się do kołysania dziecka, które przebywało w kołysce (kolebce lub lulce), po raz pierwszy pojawiła się dopiero w XIX wieku. Spotykane są też inne, choć etymologicznie wywodzące się z tego samego rdzenia, nazwy jak pieśni kołyskowe czy pieśni przy kołysce. Na Podlasiu kołysanki zwane są lulankami.
Najprostsze kołysanki oparte są na powtarzaniu jednej i tej samej samogłoski, np. a a a czy lu lu lu. Poza tak prostymi formami kołysanek spotykamy także te bardziej rozbudowane, wśród których wyróżnić można kilka grup tematycznych:
- kołysanki przedstawiająco-opisowe
- nakłaniające/zachęcające do snu
- refleksyjne
- żartobliwe
- pieśni z motywem snu lub używane w funkcji kołysanki
(w: S. Niebrzegowska-Bartmińska, Polska Pieśń i Muzyka Ludowa, Lubelskie, cz. III, s. 9).
Sekwencje dźwiękowe w kołysankach mogą być śpiewane, wypowiadane bądź melorecytowane. Tempo jest wolne. Co śpiewają mamy swoim dzieciom?
Aa a, kotki dwa
Szare, buire obydwa
A ten łysy łapie myszy
A ten bury łapie szczury
Aa a, kotki dwa
(śpiewała Józefa Koper, źródło: Polska Pieśń i Muzyka Ludowa, Lubelskie, cz. III, s. 10).
Usnyły ptoski juz
Miesiącej dawno śpi
Usneny te gwiozdecki
Gwiozdeckom coś się śni
Ty, dziecie, lezys se na wznak
Mama ci śpiewo tak
Luli, luli, luli, maleńki cicho śpi
Luli, luli, luli, maleńko cicho śpi
(N.N., źródło: Polska Pieśń i Muzyka Ludowa, Lubelskie, cz. III, s. 13).
Niektóre kołysanki są dużo bardziej rozbudowane:
Niedaleko na skraju za miastem
W suterynie, gdzie nędza i brud
Nad niewielka kolebką, ja matka
Utulam swe dziecie do snu
Biedne dziecko wychudłe ma rączki
Widać było pokarmu mu brak
Ja sie patrze z udręczeniem duszy
I dziecinie swej śpiewam tak:
Śpij, dziecino, śpij, syneczku
Mamcia pobiegnie po mleczko
Nakarmi i napoi, do snu cie uspokoi
Och, lulaj, lulaj, synu mój
(N.N., źródło: Polska Pieśń i Muzyka Ludowa, Lubelskie, cz. III, s. 15).
Teksty kołysanek z jednej strony odnoszą się do świata realnego, z drugiej niezwykle często przynoszą motywy baśniowe, wyśnione – „nie z tego świata”. Poszczególne kołysanki pełne są nakłaniania dziecka do snu, jak wylicza Niebrzegowska-Bartmińska, spotykamy: zachęty do spania, prośby, obietnice, próby przekupstwa, a nawet straszenie, groźby, kary, skargi matki. Kołysanki ludowe dostępne są na płycie z serii „Muzyka Źródeł” pt. „Wokół Dziecka. Kołysanki i pieśni dziecięce” (Muzyka Źródeł vol. 27).
Kołysała mama smoka
Innym współczesnym wydawnictwem prezentującym kołysanki jest publikacja Kai i Janusza Prusinowskich „Kołysała mama smoka”. Posłuchajcie:
W wydawnictwie tym prezentowane są nie tylko tradycyjne kołysanki, ale też te pisane współcześnie. Przykładem repertuaru nowszego jest bardzo znany utwór z tekstem ulubionej autorki dzieci – Joanny Papuzińskiej – pt. „Śpij Królewno”:
Warto także poczytać o mazowieckich kołysankach, o których pisze Kaja Prusinowska.
A jakie Wy śpiewacie kołysanki, bądź jakie pamiętacie z dzieciństwa?
Tekst – Ewelina Grygier
Artykuł ukazał się pierwotnie na stronie www.blog.tradycjemuzyczne.imit.org.pl