muzykant – skrzypek, budowniczy instrumentów
Urodził się w Kazanowie jako syn pracowników folwarcznych, po ślubie osiadł w Gaju na jednomorgowej działce. Zajmował się stolarstwem i ciesielstwem, pracował w lesie przy żywicowaniu i zrębach. Robił beczki, cebratki, naprawiał instrumenty, latem stawiał domy. Miał swoją kapelę z basistą Janem Pasiakiem i bębnistą Franciszkiem Charaśnym – grywali po weselach i zabawach zwłaszcza w porze jesiennej i karnawale.
W 1925 wykonał samodzielnie pierwsze instrumenty – basy i bęben z psiej skóry, które od razu znalazły nabywców, gdyż były zrobione wyjątkowo starannie. Nad basami pracował około tygodnia (sprzedawał je za 40-50 zł), nad bębnem 2-3 dni (kosztował 15-25 zł). Oczywiście zdarzało się również, że nabywca płacił w naturze – zbożem lub ziemniakami albo odrabiał końmi. W 1939 kiedy basy wyszły z mody i zastąpiła je harmonia Cabała zaprzestał wyrobu instrumentów. Dwadzieścia lat później Jan Piotr Dekowski odnotował, że instrumenty jego autorstwa pozostają jeszcze w użyciu w 10 wsiach. Na kilka egzemplarzy natknął się jeszcze na początku lat 80. Andrzej Bieńkowski, z czego dwa instrumenty znalazły się potem w jego kolekcji (basy po Kapeli Metów oraz basy z Sadykrza od skrzypka Mielewskiego). Kolejny instrument był używany wtedy w kapeli Józefa Szafrańskiego, ale zaginął. Czwarte basy Cabały są w posiadaniu Łódzkiego Domu Kultury.
Basy wykonywał wedle wzorów wiolonczelowych, starannie dobierał tarcicę na basy, zwracając uwagę na drobne słoje, spód był jesionowy, klonowy lub bukowy, wierzch. Sam wykonywał również wiśniowe smyczki oraz struny, które skręcał z 8-16 jelit baranich albo z kilku cienkich drucików. Instrumenty miały długość 118-122 cm, szerokość pudła wahała się od 24 do 49 cm.
Wyrabiał zarówno bębny jednostronne z mosiężnymi brzękadłami jak i barabany – te ostatnie malował zwykle w zielone czy niebieskie pasy i romby. Używał skór psich, cielęcych, owczych i kozich.
Oglądając jego basy robione głównie przy pomocy narzędzi bednarskich, w dużej ciasnocie mieszkaniowej, należy podziwiać jego wytrwałość, dokładność i precyzję. W czasie pracy, szczególnie przy składaniu basów, wymagał od domowników bezwzględnego spokoju i ciszy, twierdząc, że tylko w takich warunkach może powstać coś dobrego. Czynności te wypełniał w milczeniu, z dużym skupieniem. [J.P. Dekowski]
Bibliografia
1959 – Jan Piotr Dekowski, Jan Cabała twórca instrumentów muzycznych, „Łódzkie studia etnograficzne” t. 1
Oprac. na podstawie bibliografii