Przejdź do głównej zawartości strony

Zmarł Stefan Gaca z Przystałowic Małych, świetny bębnista, śpiewak i tancerz. Przez wiele lat grał w kapeli z Janem Gacą. Od niego sztuk muzycznych uczyło się wielu adeptów i miłośników kajockiej nuty. A on umiał uczyć.

Stefan Gaca, czy mówił, czy bębnił, czy śpiewał przyśpiewki, to zawsze w punkt. U niego każda pauza brzmiała i podbijała następujące po nim dźwięki. Opowiadanie jego było niespieszne, ale zawsze nasycone treścią. Gdy grał, to słuchał. Gdy śpiewał, to całym sobą i zawsze do kogoś. Jego taniec widziałam już tylko na filmach, ale widać, że tańczył niezaprzeczalnie. Zresztą on był cały sobą cały czas. Wiele wiedział, ale też wiele obserwował. Był towarzyski, chętny do spotkań. Ale nie ma takiego towarzystwa, które by się kiedyś nie rozeszło…

Panie Stefanie…

Uroczystości pogrzebowe odbędą się w środę, 18 września w kościele w Sadach-Kolonii (gm. Klwów). O godz. 14.00 odbędzie się różaniec, a godz. 15.00 msza.

Posłuchajcie koniecznie:

Powiązane artykuły

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Zamknij