Przejdź do głównej zawartości strony

Pod  koniec lipca wyruszają piesze pielgrzymki, zdążające do ośrodków kultu religijnego – miejsc sławnych z objawień bądź cudów. W tym roku najdłuższą trasę przebędzie pielgrzymka idąca z Helu do Częstochowy. W ciągu niespełna dwudziestu dni pątnicy z pieśnią na ustach przemierzą 640 kilometrów. Pielgrzymowanie (w Polsce) ma niezwykle długą tradycję. Jaki repertuar śpiewa się w drodze i jaki jest obraz pielgrzyma w tradycji ludowej?

 

Pieśni religijne

Polski folklor tradycyjny w znacznej mierze związany jest z rokiem liturgicznym kościoła katolickiego. Na Święta – zarówno Bożego Narodzenia jak i Wielkanocne – śpiewa się kolędy i pastorałki. W maju – miesiącu, który w kościele katolickim poświęcony Matce Bożej, przy kapliczkach śpiewa się pieśni ku jej czci. W czerwcu tradycje ludowe zaobserwować można podczas procesji Bożego Ciała. Z kolei podczas postu – muzyka na wsiach niknie. Warto pamiętać, że w Polsce ludowa pieśń religijna związana jest nie tylko z katolikami ale też wyznawcami prawosławia czy protestantami.

Także wielu ze świętych ma swoje miejsce w folklorze – w przysłowiach, powiedzeniach, opowieściach czy pieśniach. Często patroni poszczególnych dni służą jako „drogowskaz”. Na przykład Kolberg podaje, że w Polsce południowej (Tarnowskie, Rzeszowskie)  od dnia 29 czerwca  „kłos w życie bieleje”, bowiem „Święci Piotr i Paweł zapalają korzonki w życie” (DWOK, T. 48, s. 82). Z kolei niecały miesiąc później, 25 lipca, „po świętym Jakubie w swoim garnku każdy dłubie (bo zbiór skończony)” (DWOK, T. 48, s. 83). Legenda o tym jak Chrystus wędruje z Apostołami:

Oskar Kolberg, DWOK, Przemyskie t. 35 str. 201-202 Źródło: Polona
Oskar Kolberg, DWOK, Przemyskie t. 35 str. 201-202 Źródło: Polona

Pielgrzymki i pielgrzymi

Zjawisko pielgrzymowania do miejsc świętych ma długą tradycję, znane było już w Starożytnym Egipcie, Rzymie i Grecji, a także w innych dawnych tradycjach kulturowych.

„Pielgrzymki są to zwiedzenia świętych miejsc pamiętnych Zbawiciela czyli Świętych Pańskich w celu oddania mim czci i proszenia o ich przyczynę w sprawach duchownych i doczesnych”
– pisał na początku XX wieku anonimowy autor w: N.N., Zbiór pieśni i modlitw używanych w nabożeństwach i pielgrzymkach, 1914, s. 5.

Kamienny pielgrzym koło Nowej Słupi, Plater-Zyberk Stefan, 1932. Źródło: Polona

Najbardziej znanymi miejscami pielgrzymowania są: Jasna Góra, Łagiewniki, Licheń, Ostra Brama. Ale często pielgrzymuje się także do mniej znanych sanktuariów i kalwarii: Kodeń, Kalwaria Pacławska, w szczególności też do lokalnych ośrodków kultu. na przykład dla regionu lubelskiego charakterystyczne są pielgrzymki do: Wąwolnicy, Kodnia, Janowa Lubelskiego czy Leśnej.

Zdj. Obraz N. Maryi P. Częstochowskiey, grafika, autor nieznany. Źródło: Polona

„Po ukończeniu zasiewów tak wiosennych jak i jesiennych, odprawiają pobożne pielgrzymki do miejsc łaskami i cudami słynących, jakemi są osobliwie: Częstochowa, Leśna, Kodeń itd. Pielgrzymkę taką, na odbycie której schodzi dni kilka a czasem kilkanaście, nazywają odpustem. Podróżując po większej części pieszo, żadnego po drodze krzyża ni posągu lub kapliczki nie pominą, ale klęknąwszy modlą się, obłażą figurę na kolanach i ucałowawszy ją odchodzą dalej. Doszedłszy do miejsca, do którego pójść ślubowali, słuchają nabożeństwa pilnie, odprawiają spowiedź iw  końcu na kolanach obchodzą, gdzie można, ołtarz wielki i cały kościół. Poczem dają jałmużnę ubogim; kupują medaliki, koronki, obrazki i pierścionki dla swoich bliskich krewnych i dziatek, dają na mszę i powracają do domu, wszakże nie obłażąc już krzyżów na kolanach, lecz kornie tylko przed niemi przyklękając”.

Oskar Kolberg, DWOK, t. 33, Chełmskie, s. 156.

Odpust w Kalwarii Zebrzydowskiej, autor zdjęcia nieznany. Źródło: Polona
Odpust w Kalwarii Zebrzydowskiej, autor zdjęcia nieznany. Źródło: Polona

Pielgrzymując, chłopi często ozdabiali spotykane krzyże i kapliczki kolorowymi paciorkami, ręcznikami i fartuszkami. Paciorki chętnie wieszano Matce Boskiej na szyi, a świętym przypinano je do biretu czy habitu.

Podczas pielgrzymki spotkać można było też dziada-lirnika. Barwnie swoje spotkanie z dziadami podczas pielgrzymki opisuje Reymont:

„Istna kopalnia brzydoty i potworności. Piękny ten asortyment siedzi po obu stronach przejścia. Naliczyłem 32 ślepych, kulawych, niemych, pokręconych. Widzę po sposobie wyciągania rąk i pokazywania swego kalectwa, że to starzy zawodowcy. Żebrzą niesłychanymi głosami, gną się, płaszczą, jęczą choćby o grosik u „siostrzyczków” i braci pobożnych, a każdy z nich woła, że jest najnieszczęśliwszy. Kopalnia typów, ruchów, rżeń, bród, jęków, spojrzeń apostolskich a wyrazów twarzy łotrowskich, cały śmietnik dusz ohydnych, bo czuć z daleka, poza tą maskaradą żebractwa, cynizm wstrętny i obłudę specjalistów. Tylko jeden z całej tej brudnej zgrai wydaje mi się innym. Jest naprawdę ślepy, a śpiewa bez przestanku, a obok siedząca baba wtóruje mu falsetem. Usiadłem za tą parą, aby posłuchać co śpiewają. Ludzi wychodzi z kościoła coraz mniej, a mój dziad śpiewa:

Czy to już kuniec świata!
Syn traduje ojca, brata,
Córka za łeb matkę sięga –
Ze cię piekło nie dosięga,
Diablico!…

I dalej idą już tylko warianty”

– W. Reymont, Pielgrzymka do Jasnej Góry, s. 82–83.

 

Reymont uznał obecność dziadów za niesmaczną, choć równocześnie przysłuchiwał się nabożnym pieśniom wykonywanym przez jednego z dziadów. Symbolika dziada wędrownego w kontekście pielgrzymki jest niezwykle istotna. Dziad-żebrak w kulturze ludowej kojarzony był przede wszystkim z przodkami i ze zmarłymi. Dziadowie byli ludźmi drogi, najczęściej działali poza okolicą swojego zamieszkania – zatem w społecznościach, do których przybywali, byli traktowani jako przybysze, obcy, ale również, z powodu wędrowania od odpustu do odpustu z kijem i torbą na ramieniu, jako pielgrzymi (ludzie będący kościoła i blisko Boga). Podobnie jak postać dziada, tak i instrument, na którym najczęściej grywał – lira korbowa, postrzegana była niejednoznacznie.

 

Pieśni śpiewane w drodze

Repertuar wykonywany podczas pielgrzymek funkcjonuje w dwóch obiegach: ustnym (oralnym) oraz pisanym. Religijne pieśni pielgrzymkowe znaleźć można w zasobach Archiwum Etnolingwistycznego UMCS oraz Archiwum Muzycznego Folkloru Religijnego KUL.

„Mieć przed oczyma przykład prześliczny młodziutkiego pątnika Bożego, Pana Jezusa w pielgrzymce do Jerozolimy. Skromny i cichy Boski Młodzieńczyk idzie tam z gorącem pragnieniem chwały i uwielbienia swego niebieskiego Ojca, śpiewa po drodze psalmy (…) Pieśni i rozmowy przeplatać wspólną modlitwą różańca, litanii itd., na różne intencye (…)”

– Uwagi praktyczne dla pątników, w: N.N., Zbiór pieśni i modlitw używanych w nabożeństwach i pielgrzymkach, 1914, s. 9.

 

Władysław Reymont barwnie opisywał pieśni pielgrzymkowe, zwracając uwagę na, to że niejednokrotnie słychać kilka różnych pieśni naraz:

„Starszy brat intonuje inną, ale równocześnie zaczyna brzmieć dziesięć co najmniej śpiewów o odrębnej melodii. Teraz widać, że to olbrzymie ciało nie ma głównego i jedynego środka: ma ich kilkanaście; widać setki gromad, idą swojacy przy swojakach, parafiami, wsiami, ba! nawet powiatami i zawsze się ktoś wysuwa na czoło, rozkłada książkę i intonuje pieśń nową. Powstaje z tego taka kakofonia, taki galimatias srogi, że słuchać niepodobna; lament tych głosów tworzy okropnie brzęczący wir, który bije niemiłosiernie o mój słuch, niby jakiś ostry i chrapliwy klekot”

– W. Reymont, Pielgrzymka do Jasnej Góry,  9–10.

 

Pielgrzymki zatem to nie tylko rytuał przejścia i budowanie communitas (więcej o tym pisze Barbara Śnieżek),  ale także ciekawe zjawisko akustyczne, które dziś, dysponując całą wiedzą i myśleniem o pejzażu dźwiękowym i ekologii akustycznej zapoczątkowanymi przez kanadyjskiego badacza i kompozytora Murraya Schafera, można nazwać schizofonią.

Pieśni wykonywane podczas pielgrzymek to z jednej strony repertuar religijny, funkcjonujący także w innych, poza pielgrzymkowych kontekstach. Z drugiej strony pielgrzymki związane są z pieśniami kojarzonymi z konkretnymi miejscami kultu.

Często pieśni pielgrzymkowe są wielozwrotkowe. Teksty potrafią sięgać nawet do 50. zwrotek.

Wśród repertuaru pielgrzymkowego wyróżnić można:

  • pieśni-wezwania, np. „Z Jasnogórskiej wieży pieśń chwały gra dzwon”
  • pieśni śpiewane w drodze do sanktuarium, np.„ Na Jasną Górę naród cały przed swej królowej spieszy tron”
  • pieśni śpiewane w sanktuarium (są to powitania i pozdrowienia), np. „Witaj, zawitaj Maryjo Leśniańska”
  • prośby i podziękowania, np. „Jak dzieci do matki się tu garniemy”
  • pieśni o objawieniach i cudach, np. „Matko Leśniańska na gruszy zjawiona”
  • pieśni zapowiadające koniec pielgrzymki: „Już niedługo odejdziemy z miejsca tego świętego”
  • tzw. „pieśni na dobranoc”, np. „Już ci słoneczko zaszło, nastąpiła ciemna noc”

Na podstawie: S. Niebrzegowska-Bartmińska, Pieśni pielgrzymkowe, w: Lubelskie, Polska Pieśń i Muzyka Ludowa, Cz. III, s. 592-583.

 

Pieśń do Matki Boskiej Gidelskiej:

Matko Boska Gidelska, królowo archanielska,
oberzył się w prawą stronę,
uźrał obraz i koronę

– Oskar Kolberg, DWOK, t. 45, s. 317.

 

Pieśń do Matki Boskiej Leśniańskiej:

Matko Leśniańska na gruszy zjawiona,
jesteś, o Pani, przez lud wysławiona.
Wijcie, panny, z róż wience
tej Leśnianskiej Panience.
Zdrowaś, zdrowaś, zdrowaś,
zdrowaś, Maryja

Matko, pastuszkom żeś się objawiła,
bo lud podlaski pani polubiła.
Wijcie, panny, z róż wience
tej Leśnianskiej Panience.
Zdrowaś, zdrowaś, zdrowaś,
zdrowaś, Maryja

Trzysta lat lud się do ciebie ucieka,
przychodz ą pielgrzymi z bliska i z daleka.
Wijcie, panny, z róż wience
tej Leśnianskiej Panience.
Zdrowaś, zdrowaś, zdrowaś,
zdrowaś, Maryja

I my, Matuchno, do ciebie idziemy
szukać ratunku, bo sami zginiemy
Wijcie, panny, z róż wience
tej Leśnianskiej Panience.
Zdrowaś, zdrowaś, zdrowaś,
zdrowaś, Maryja

Lubelskie, Polska Pieśń i Muzyka Ludowa, Cz. III, s. 603.

 

Pieśń „Żegnamy cię, Jasna Góro”:

Żegnamy cię, Jasna Góro, o klasztorze wspaniały,
nie wiem, czy nie ostatni raz moje nogi w nim stały.
Błogosław nas, Panienko, nasza miła Panno,
błogosław nas, Królowa, Częstochowska Maryja.

Lubelskie, Polska Pieśń i Muzyka Ludowa, Cz. III, s. 622.

Matka Boska Gidelska, grafika, miedzioryt, autor nieznany. Rok. przed 1800. Źródło: Polona

Ciekawym odwróceniem sytuacji pielgrzymkowej, o którym  wspomina Stanisława Niebrzegowska-Bartmińska w opisie pieśni pielgrzymkowych w lubelskim tomie Polskiej Pieśni i Muzyki Ludowej, jest peregrynacja obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej: to Matka Boska przychodzi do ludzi. Bardzo często tzw. pieśni śpiewane za obrazem, to te same utwory, które w trakcie pielgrzymki wykonują pątnicy udający się do świętych miejsc.

Tekst – Ewelina Grygier

Artykuł ukazał się pierwotnie na stronie www.blog.tradycjemuzyczne.imit.org.pl

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.

Zamknij